7 grzechów głównych Influencera

7 grzechów głównych Influencera

7 grzechów głównych Influencera

Oceń Nas post

Najczęściej popełniane błędy przez influencerów

Pracuję w content marketingu od ponad 3 lat po obu stronach „mocy” oraz od ponad 7 lat tworząc content na potrzeby mojej organizacji non-profit współpracując zarówno z mediami jak i influencerami. Z jednej strony prowadzę małą markę modową dla dzieci – Bohemian Youngster a drugiej strony piszę blog parentingowy przy sklepie, który już sam w sobie stanowi pewne medium. Z racji wykonywanej pracy często stykam się z influencerami oraz można powiedzieć, że w pewnym sensie sama również jestem jednym z nich.

Przez pryzmat zgromadzonych doświadczeń postanowiłam zebrać do kupy i obnażyć, z nadzieją na pewne refleksje świata influencerów Grzechy Główne (mikro i małych) Influencerów. Moje doświadczenia bazują na współpracy z małymi oraz mikro influencerami. Ci więksi nie pozwoliliby sobie na popełnianie wymienionych przeze mnie grzechów.

7 grzechów głównych Influencera
7 grzechów głównych Influencera

Oto one:

Pazerność grzech pierwszy

  • pazerność– to jedna z najczęściej spotykanych przeze mnie cech wśród świata mikroinfluencerów. Biorą oni więcej zleceń najczęściej barterowych, którychpóźniej nie są w stanie udźwignąć. Co więcej to oni sami zazwyczajzwracają się do marek z prośbą o barter. Efektem takiego działania jest albo słabowykonana praca albo profil będący jednym wielkim słupem ogłoszeniowym(nie wyrabiając się z terminami często łączą kampanie marek – co  samo w sobie nie jest takie złe, jeśli jestwykonane solidnie ale  w przypadku októrym właśnie piszę niestety nie mamy do czynienia z  solidnym wykonaniem). Pazerność i ilośćkampanii prowadzonych na profilach czy blogach influencerów jest również przyczynąutraty tożsamości ich mediów. Skoro reklamują wszystko i wszystkie wpisy sąpozytywne to jaka jest gwarancja, że influencer mówi od siebie?

TIP dla Influencera: pisz tak jakby sponsorzy nie istnieli, najpierw zbuduj wartość strony a następnie się zarejestruj na platformach łączących influencerów ze sponsorami. Nie zatracaj się we wpisach sponsorowanych, bo bardzo łatwo możesz stracić wiarygodność a tę szalenie trudno jest odbudować.

Pycha grzech drugi

  • pycha – pyszność jest cechą bardzo zniechęcającą do współpracy z influencerem. Spotykam się bardzo często z „influencerami”, którzy: zrobili trzy wpisy na blogu który został powołany do życia nie dalej jak 2-3 miesiące temu, ich strona www nie jest widoczna w google praktycznie wcale, DR = 0 o analyticsie to oni często nawet nie słyszeli i oni występują o współprace sponsorskie. No nie! Kochani! Tak to nie działa. Jeśli influencer jest otwarty na wiedzę i chce wysłuchać co może zrobić żeby poprawić swoje parametry to nawet bywam otwarta na współpracę. Ale niestety dzieje się tak w przypadku 1 na 20 (przynajmniej w moim doświadczeniu zawodowym).

TIP dla Influencera: zapoznaj się z narzędziami takimi jak: google analytics, key word planner, buduj linkowanie i miej świadomość wartości swojej strony www lub innego mediów na którym pracujesz. Ucz się, analizuj i ewaluuj działania.

Lenistwo, niechlujstwo grzech trzeci

  • lenistwo/niechlujstwo– tak naprawdę wcale nie jestem pewna czy chodzi właśnie o lenistwo czybardziej o niechlujstwo. Na pewno chodzi o lakoniczne podejście dowspółpracy. Jeśli influencer decyduje się na barter to jest to obopólnazgoda na wykonanie jakiejś usługi. Ta usługa powinna być wykonana solidnie,terminowo i zgodnie do tego co sponsor i influencer ustalili na początku.

 TIP dla influencera: jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie czegoś zrobić dobrze i terminowo, to lepiej zrezygnuj. Świat marketerów wcale nie jest taki duży jak ci się wydaje a takie    informacje bardzo szybko się rozprzestrzeniają, nie wspominając już o tym, że jakość twojego medium po takiej współpracy bardzo traci. Barter to też jest zapłata. Godząc się na jakieś określone warunki współpracy nie powinieneś jej traktować jako współpracę o niższym priorytecie. Jeśli Ci taka forma współpracy nie odpowiada to się na nią po prostu nie gódź.

Zaniedbanie grzech czwarty

  • zaniedbanie –ten punkt dotyczy influenserów dysponujących kilkoma kanałami np. instagramplus blog. Często gdy jedno z nich zaczyna dominować influenserzy zaniedbująten drugi nieco słabszy kanał. To bardzo duży błąd. Osoba która prowadzi kilkamałych biznesów jeśli jeden z nich upadnie nie odczuje tego aż tak dotkliwie,jeśli natomiast bazuje tylko na jednej gałęzi to po odcięciu jej będzie wfatalnej sytuacji. Tak samo należy patrzeć na środowisko mediów. Social mediacoraz bardziej tną zasięgi, trudno przewidzieć też co przyniesie przyszłość wtej branży, dlatego prowadząc działalność influencerską warto postawić na wielokanałowośći każdy ze swoich kanałów traktować jakby był tym jedynym głównym. Pamiętamtaki przypadek w pracy kiedy influencerka nie wywiązała się z umowy tj ploductplacement instagramie plus link to jeszcze w ciągu roku ten link który bympotencjalnie dostała tak stracił na wartości, że nawet nie było sensu już oniego walczyć. Strona internetowa całkowicie została zaniedbana i jej parametrypoleciały na łeb na szyję.

TIP dla influencera: każdy kanał którym dysponujesz traktuj jakby był tym głównym. Coś co budowałeś być może kilka lat, bardzo łatwo może stracić na wartości na skutek zaniedbania. Naprawdę szkoda włożonej w to dotychczas Twojej pracy.

Jednokanałowość grzech piąty

  • Jednokanałowość– często influencerzy stawiają na jeden kanał którym komunikują się zodbiorcami. Tak jak pisałam wyżej warto poszerzać grono odbiorców. Często wwarunkach współpracy narzucanych przez sponsorów jest właśnie wielokanałowość.Rodzaj komunikacji również jest inny w zależności od kanału to też poszerzawiarygodność influensera. Zupełnie inną jego twarz zobaczymy na stories, innąna stornie www a jeszcze inna na pintereście lub instagramie. Mikroinfluenserzy wciąż nie doceniają blogów i stron internetowych jako medium.Bardzo duży błąd. Zobaczcie ile mediów społecznościowych się pojawiło wostatnich latach niektóre z nich już odeszły do lamusa, inne przyciągajązupełnie różne grupy odbiorców a stary dobry google wciąż jest na swoim miejscuzmieniając tylko algorytmy wpływające na widoczność Waszych witryn.

TIP dla influnecera: Jeśli dysponujesz tylko jednym medium przekazu napraw to. Postaw na wielokanałowość. Stwórz sobie back up na wszelki wypadek. Będzie to nie tylko zabezpieczenie dla Ciebie ale również kolejna karta przetargowa we współpracy ze sponsorami.

Brak obiektywizmu grzech szósty

  • Brak obiektywizmu – spotykam się z takim podejściem nie tylko w branży influenserów ale również mediów. Mam na myśli to, że bardzo trudno jest przebić się gdzieś nie płacąc. Ale czy naprawdę każda informacja musi być opłacana? Czy nie stracisz więcej jeśli o kimś nie wspomnisz niż wspominając nie odpłatnie? Na przykład. Piszesz o modzie ale firmy nie chcą Ci płacić. Pamiętaj jednak, że piszesz dla swoich czytelników i jeśli jest coś co warto wspomnieć to zrób to bo w ten sposób właśnie budujesz zaufanie odbiorców. Jesteś przede wszystkim po to żeby pisać o modzie a nie zarabiać na wpisach sponsorowanych. Tak powinno to działać. I gwarantuję Ci, że na dłuższą metę takie działanie szczere i obiektywne przyniesie Ci nie tylko wiernych czytelników ale zaowocuje większą wartością Twoich mediów a co za tym idzie współprac w przyszłości.
  • nie docenianie link-buildingu – bardzo często firmy i strony do których zwracają się mikro influenserzy są dużo więcej warte niż sami zgłaszający się. I zdarza się ,że marka czy firma proponuje influencerowi wymianę linkowania. Moje doświadczenie zawodowe mówi mi, że influencerzy nie doceniają linków zewnętrznych. Ba! Taka propozycję odbierają jako potwarz. Błąd! Kochani!

TIP dla influensera: Każdy link prowadzący do Waszego mediów buduje Waszą wartość oraz widoczność. Nie dostaniesz tym razem towaru bo po drugiej stronie stoi profesjonalista który ocenia wartość Waszego mediów na niskie ale proponuje Wam link. Bierzcie go! Ten link i każdy kolejny sprawi, że za pół roku, rok dostaniecie ten towar w barterze a za dwa lub trzy będziecie już współpracować finansowo. Nie bagatelizujcie linków!

Artykuł uaktualniony 2 lata

Marcin Kordowski
Marcin Kordowski
17 lat doświadczenie w Digital Marketing i SEO, wykładowca PW, trener, bloger i praktyk. Projekty w ponad 30 krajach, specjalizuje się w branży finansowej, medycznej i e-commerce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *